- Przyjaciele Najświętszej Duszy Chrystusowej. http://www.pndc.pun.pl/index.php - Powołanie. http://www.pndc.pun.pl/viewforum.php?id=12 - A co w ksiązkach piszą..... http://www.pndc.pun.pl/viewtopic.php?id=152 |
kleryczek_madzia - 2011-12-13 08:18:30 |
Nie jestem pewna czy wątek jest pierwszy. |
Paula - 2011-12-17 11:45:01 |
Miałam taki okres, w swoim krótkim życiu, czytania tego typu książek. Nie wiem czy jest to o tyle dobre, iż nikt nie powie Ci co, tak na prawdę, powinnaś robić czy jak żyć. Mnie te pozycje nic nie dały, ani nie zmieniły mojego punktu położenia oprócz tego, że zaczęłam żyć cudzym życiem, życiem ludzi opisujących swój punkt patrzenia, nawet nie widzenia. |
siostraHiacynta - 2011-12-18 21:24:46 |
Paula , uwielbiam Twój dystans do życia. Faktycznie, te Książki opisują coś, co każdy musi przeżyć i odkryć indywidualnie, ale czasem, mogą dać ciekawą i wartościową inspirację:) |
kleryczek_madzia - 2011-12-19 16:35:42 |
Zgadzam się z Paulą i S. Hiacyntką dlatego wybiem ksiazki które mówią jak rozeznać powołanie niż konkretnie było tak i tak. |
Paula - 2011-12-20 10:12:17 |
wiecie co, ale jak inaczej mieć swoje zdanie jeśli się tego samemu nie przeżyje. Poza tym czytanie książek jeszcze nikomu nie zaszkodziło.Pamiętaj, że nigdy nie przeczytasz za dużo. Ja osobiście bardzo cenię ludzi oczytanych, kiedyś stanęła mi na drodze książka pt. "Bóg powołuje, ja wybieram" chyba Cencina, ale nie wiem. |
kleryczek_madzia - 2011-12-20 11:01:28 |
Tak czytałam to książkę i jest fajna. |
siostraHiacynta - 2011-12-20 21:48:18 |
tak, trzeba mieć w głowie coś, co ja nazywam "sito" czyli mechanizm przesiewania ziarna od plew. Dziewczyny, ale literatura bardzo rozwija, a pisanie również, to jest chyba najbardziej rozwojowa(poza mową) funkcja człowieka:) |