Dziesięć Przykazań Bożych
Jam jest Pan Bóg twój, którym cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli.
1. Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną.
2. Nie będziesz brał imienia Pana Boga twego nadaremno.
3. Pamiętaj, abyś dzień święty święcił.
4. Czcij ojca swego i matkę swoją.
5. Nie zabijaj.
6. Nie cudzołóż.
7. Nie kradnij.
8. Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu.
9. Nie pożądaj żony bliźniego swego.
10. Ani żadnej rzeczy, która jego jest.

10 Przykazań to normy ustanowione przez Boga. Noramlny człowiek - to człowiek zachowujący przykaznia Boskie. A człowiek wierzący, który lekceważy te normy - niestety, nie będzie normalny. :[

A czy są osoby które zachowują przykazania a nie wierzą ?

Faustynka napisał:

A czy są osoby które zachowują przykazania a nie wierzą ?

Ja myślę, że tak, przynajmniej niektóre. Bo np. Czcij ojca swego i matkę swoją czy Nie zabijaj to chyba takie zasady, które każdy człowiek bez względu na wyznanie czy to czy wierzy, ma w sobie.

jako przyszły niedoszły:D teolog;) potwierdze:) Niektóre przykazania opierają się na prawie naturalnym choćby te przytoczone czcij ojca i matkę, czy nie zabijaj. (tak bynajmniej było mówione na teologii moralnej:D)

To jednak jest pozytywne, bo wskazuje ,że człowiek w swojej naturze ma naturalne dobro wpisane w serce.
Mnie to cieszy wiecie? Bo w takim razie Bóg jest NAPRAWDĘ Bardzo DOBRY.....
Łasa wiary jest tajemnicą...bynajmniej , zapewniam, ludziom wierzącym łatwiej przetrwać kryzysy i załamania.
Wiara to DAR.

Dziekuje za wyjasnienie :)

Wszystko co Bóg tworzył było dobre, a nawet bardzo dobre (człowiek). Z filozofii: byt z natury jest dobry. Wszystko ze swerj natury jest dobre. Złe może być tylko użytkowanie.
Mnie bardzo zadziwia to, jak Bóg musi być DOBRY. daje nam do przykazań właściwie to co wychodzi ogólnie z prawa naturalnego. Za wiele ponadto nie daje, bynajmniej w Dekalogu, poza pierwszymi przykazaniami odnoszącymi się do samego Boga...
Jego Dobroć jest nie do ogarnięcia:D

Tak:)
Filozofia mówi dużo , tylko czasami uważam ze zapomina o człowieku :)
Który jest najwazniejszy :)

Filozofia bywa tylko pomocna...;)
Osobiście staram się za często do niej nie sięgać, chyba, że jest to konieczne;)

Dobrze jest po prostu znać podstawy antropologii chrześcijańskiej, wiedzieć jak Kościół patrzy na człowieka i jego kondycję w sytuacji gdy żyje on w zgodzie z Dekalogiem oraz wtedy gdy się mu sprzeniewierza, bo właściwie wtedy okazuje się że Kościół broni przez wierność Dekalogowi samego człowieka, który bez dekalogu niszczy siebie i innych oraz degraduje świat.