Forum o tematyce religijnej, powołaniowej, młodzieżowej.
wyżal się- czyli jak wyżej.
zbliżają się Święta, a ja co? nie lubię tych rodzinnych zawirowań..
i młody ksiądz rzucił hasło w moją stronę- co najmniej nie na miejscu i trochę zbił mnie z tropu.
tłumaczy go tylko to, że to neoprezbiter. wrrrr.
Offline
no wiec tak...
też nie lubię świąt, bynajmniej przez to co się dzieje u mnie w domu..
We mnie jest pustka, wiec nawet duchowo tych świąt nie przeżyję...
Z magisterką jestem kompletnie do tyłu i już mam dosyć... Na samą mysl o tym, załapuję doła...
i pełno nauki, nawet na świeta...
Offline
ehh u mnie tez duchowo kiepsko jesli chodzi o swieta ale ogolem tez dol nad dolami. a na dobre przedswiateczna zawierucha to dopiero jutro
Offline
Kochani ale chyba wszyscy tak mamy przed swietami
okazuje sie ze dla nas najwazniejsze jest przygotowanie domu , potraw, a to co najwazniejsze czli serce i dusze zostawiamy na konec i dlatego jest nam tak żle
Offline
ja tak sie"mecze" juz dobre 3lata z malymi przerwami takze glowa do gory
Offline
Moderator
mam takie zakwasy, że ruszać się nie moę
Offline
a u mnie ks wikary nauzywa alkoholu
Offline
jacie nowosci to zes nie napisal
Offline
Duszyczka
A mnie wkurza to, że niektórzy patrzą tylko na swoje korzyści wynikające z pewnych rzeczy, gdzie w ogóle ich to nie powinno interesować... Wcale nie liczą się z opinią i dobrem innych...
Offline
A mnie praktyki... I zachowanie niektórych dzieciaków... No i wspanialomyślni kapłąni, którzy tylko utrudniają mi zrealizowanie praktyk w parafii;(
Offline
Moderator
jakby nie było dobrze sobie czasem ponarzekać ale głowa do góry, popatrzcie, mamy tak wspaniałego orędownika u Boga w osobie Jana Pawła II chciałam powiedzieć że spotkał się on z nasza Matką Założycielką Sł.B. M.Paulą Zofią Tajber w Siedlcu, był wtedy Kardynałem i Matka mówiła Mu o swoich przeczuciach co do przyszłości Kościoła. Potem Kardynał Wojtyła wziął czynny udział w obradach Soboru Watykańskiego II i co się okazało...wiele przeczuć Matki Tajber Sobór powziął jako swe uchwały. A Wojtyła pewnie do końca nosił w sercu spotkanie z Tajberówną
Offline