Przyjaciele Najświętszej Duszy Chrystusowej.

Forum o tematyce religijnej, powołaniowej, młodzieżowej.

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Moda

  • Index
  •  » Świadectwa.
  •  » "Nawrócenie jest zwróceniem się do Boga" Matka Teresa

#1 2011-04-05 20:40:24

 Salli

Zainteresowana Duszyczka

Skąd: Łomża
Zarejestrowany: 2011-03-29
Posty: 166
Punktów :   

"Nawrócenie jest zwróceniem się do Boga" Matka Teresa

Każdy pisze o swoim nawróceniu, wiec ja napisze żebyście mnie lepiej poznali.
Ze mną był strasznie dziwnie patrząc z perspektywy czasu. Gdy byłam jeszcze małą dziewczynką, Komunia Święta i tamte czasy ja byłam najbardziej wierzącą dziewczynko wśród moich koleżanek z podwórka i szkoły. W niedziele na msze, pierwsze piątki miesiąca, rekolekcje w kościele, różaniec, Droga Krzyżowa, modlitwa ranna i wieczorna itp. I tak za mną to szło, aż do momentu, gdy poznałam moich nowych "przyjaciół". Zaczęło się picie alkoholu, palenie różnych świństw itd. Miałam na poczatku trudności w dochodzeniu na msze, zapominaniu o modlitwie. I poszłam do spowiedzi w wakacie po 6 klasie. Odrzrucilam "przyjaciół". Zaczęłam znów być gorliwą we wszystkim, co robiłam z myślą o Bogu.
Naszła szkoła. Gimnazjum.... To był ciężki okres w moim życiu. Znów zwątpiłam, ale tak do końca. Nie było dla mnie Boga. Moje życie w pierwszej klasie gimnazjum się rozwaliło do końca odeszłam do Boga moja prababcia, osoba najważniejsza dla mnie umarła, później posypało się moje życie. Takie życie jakie miałam wtedy przeniosły mnie do świata ATEIZMU. Kompletnie byłam załamana. Zdawałam, aby zdać. Siłą mnie zaciągnęła rodzina do Bierzmowania. Nie chodziłam do kościoła, spotkania z animatorem, egzamin. Wszystko olałam, wszytko. Ale tak mama mojego taty chodziła i prosiła ojca Kapucynka żebym jednak zdała. Po tym dalej nie chodziłam do kościoła. Nie wierzyłam w Boga, myślałam, że kościół to sekta. A ja powiedziałam sobie, że żadna mnie sekta nie wciągnie. Większość czasu udawałam przed rodziną, że wierze, pytali mnie, czemu nie chodzę do kościoła itp. Odpowiadałam ze wole sama się modlić. Potem posypały się kolejne kłamstwa. Potem trafiłam do domu dziecka, mówili, że to od Boga żebym skończyła z moim życiem wcześniejszym, ze Bóg mnie kocha. Ja w to nie wierzyłam. Dalej brnęłam nowi znajomi- niby wszyscy wierzyli, a robili to, co ja. Będąc w takiej placówce wszystko szło mi łatwiej, łatwiej towar, skombinować alkohol, odsuwałam się od rodziny. Tylko z Jurkiem- moim wujkiem 24 letnim miałam dobry kontakt tylko on mnie rozumiał, tylko on powtarzał zaczniesz wierzyć prędzej czy później. A ja sobie myślałam żeby skończył tak gadać. Minęło sześć lat. Poznałam różnych ludzi (w tym Ks. Adama) i nic się nie zmieniło, aż do momentu, gdy Jurek umarł. Płakałam długo śnił mi się jego wypadek (a tylko widział jego po wypadku i zdjęcia w Internecie). Nie dałam rady wytrzymać. Nie spałam, wrzuciłam się wir pracy. Konkurs za konkursem. Aż w końcu konkurs w kościele. Myślałam długo o Jurku- to był mój przyjaciel robiłam wszystko dla niego. Pewnym momencie miałam chęć na modlitwie. Wyszła recytacja cudownie. Znów się pomodliłam, i znów. Zaraz po konkursie zadzwoniłam do Adama. Przyjechał przed 21. Poprosiłam go spowiedzi. Płakałam cało spowiedź, nie mogłam się uspokoić. Gdy po spowiedzi położył mi swoje ręce na głowę czułam jakby coś przeszło przeze mnie, przestałam płakać. Byłam porostu... Tego słowami się nie da opisać. Dwa tygodnie później weekend alfa. Poczułam obecność Ducha świętego. TO MNIE UMOCNIŁO. A teraz myśle o szkole i życiu zakonnym. Wiem, wiem po krótkim czasie, ale jak widze siostry zakonne to serce mi się rwie, aby być takie jak one. Kocham Boga całym sercem i dla niego jestem wstanie wszystko zrobić. Ta miłość jest młoda, ale wiem, że silna i przetrwa wszystko. Nawet, jeśli moje plany się zmieniło, to będę wiedziała że Bóg o mnie pamięta i wymyślił dla mnie coś nowego. Wie, że to będzie lepsze. DLATEGO CHWALMY PANA CAŁYM SWOIM SERCEM, ON WIE, CO JEST DOBRE DLA NAS!!!





Wiem wim rospisałam sie ale nie moglam sie oderwac od klawiatóry:)
Ten sam tekst jest na "Furcie" Chce żebyście i tu mnie poznali.

Ostatnio edytowany przez Salli (2011-06-27 18:12:58)

Offline

 

#2 2011-04-06 08:13:56

 siostraHiacynta

Moderator

2703753
Skąd: Kraków
Zarejestrowany: 2010-11-08
Posty: 260
Punktów :   
WWW

Re: "Nawrócenie jest zwróceniem się do Boga" Matka Teresa

Chwała Panu, dzięki za obecność na forum:)


"Najświętsza Duszo Chrystusowa żyj w nas"

Offline

 

#3 2011-04-06 15:32:11

Ania

Zainteresowana Duszyczka

5743150
Zarejestrowany: 2010-11-14
Posty: 187
Punktów :   

Re: "Nawrócenie jest zwróceniem się do Boga" Matka Teresa

Chwała Panu


Nie sztuka powiedzieć: "Jestem!". Trzeba jeszcze być.

Offline

 

#4 2011-04-06 20:26:24

 siostraHiacynta

Moderator

2703753
Skąd: Kraków
Zarejestrowany: 2010-11-08
Posty: 260
Punktów :   
WWW

Re: "Nawrócenie jest zwróceniem się do Boga" Matka Teresa

Mnie to zawsze zadziwia jak Pan prowadzi ludzkie serca według swej woli tak jak chce i kiedy chce:)


"Najświętsza Duszo Chrystusowa żyj w nas"

Offline

 

#5 2011-04-06 20:47:28

 oKasia

Przyjacielska Duszyczka

913479
Zarejestrowany: 2010-11-24
Posty: 328
Punktów :   

Re: "Nawrócenie jest zwróceniem się do Boga" Matka Teresa

Mnie też;)
Zwłaszcza jeżeli Trzyma przy Sobie na wszelkie sposoby;) Mimo, że czasem się wyrywamy, jak ta mucha:D


"Pozwól kochać się,
Miłość pragnie Ciebie"

Offline

 

#6 2011-04-07 19:04:33

 Salli

Zainteresowana Duszyczka

Skąd: Łomża
Zarejestrowany: 2011-03-29
Posty: 166
Punktów :   

Re: "Nawrócenie jest zwróceniem się do Boga" Matka Teresa

ale dobrze nas prowadzi jeśli to dostzegamy

Offline

 

#7 2011-04-07 19:10:28

 oKasia

Przyjacielska Duszyczka

913479
Zarejestrowany: 2010-11-24
Posty: 328
Punktów :   

Re: "Nawrócenie jest zwróceniem się do Boga" Matka Teresa

zwłaszcza, jeżeli to dostrzegamy;)


"Pozwól kochać się,
Miłość pragnie Ciebie"

Offline

 

#8 2011-04-07 20:14:05

 Salli

Zainteresowana Duszyczka

Skąd: Łomża
Zarejestrowany: 2011-03-29
Posty: 166
Punktów :   

Re: "Nawrócenie jest zwróceniem się do Boga" Matka Teresa

tak awłaszcza wtedy

Offline

 

#9 2011-04-07 20:31:54

 oKasia

Przyjacielska Duszyczka

913479
Zarejestrowany: 2010-11-24
Posty: 328
Punktów :   

Re: "Nawrócenie jest zwróceniem się do Boga" Matka Teresa


"Pozwól kochać się,
Miłość pragnie Ciebie"

Offline

 

#10 2011-04-07 20:46:47

 Salli

Zainteresowana Duszyczka

Skąd: Łomża
Zarejestrowany: 2011-03-29
Posty: 166
Punktów :   

Re: "Nawrócenie jest zwróceniem się do Boga" Matka Teresa

Offline

 
  • Index
  •  » Świadectwa.
  •  » "Nawrócenie jest zwróceniem się do Boga" Matka Teresa
"Powiadają, że na szczytach gór bliżej do Ciebie, a ja wiem, że i w dolinie Gehenny Jesteś tak samo blisko..."

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.goldwwe.pun.pl www.tibiasoft.pun.pl www.firataleague.pun.pl www.bassparty.pun.pl www.ggczat.pun.pl